Nowe badanie pokazuje, że psychoterapia wspomagana przez MDMA zmniejsza nawroty uzależnienia od alkoholu

Posted on Sierpień 23, 2019

przez Thaddeus Camlin, Psy.D.

Jeśli chodzi o leczenie uzależnień, powszechnie wiadomo, że Stany Zjednoczone są żenująco i haniebnie w tyle za resztą uprzemysłowionego świata. Nie jest więc zaskoczeniem, że z Wielkiej Brytanii napływają dowody na to, że psychoterapia wspomagana MDMA zmniejsza nawroty alkoholizmu. Wiemy, że psychoterapia wspomagana MDMA uzyskała status przełomu w leczeniu PTSD, a wiemy, że trauma jest etiologicznym sercem większości zachowań uzależniających (zob. Atkins, 2014, s. 195). Naturalnie wynikałoby więc z tego, że jeśli MDMA-Assisted Psychotherapy pomaga w leczeniu etiologii uzależnień, to prawdopodobnie pomoże w leczeniu uzależnień. Jednak błędne przekonanie, że wszyscy uzależnieni są tacy sami i nie mogą już nigdy więcej dotknąć substancji zmieniających umysł (oczywiście z wyjątkiem dużych ilości nikotyny i kofeiny), nadal tłumi i dusi postępy w leczeniu, które przynoszą zachęcające wyniki - mianowicie w leczeniu uzależnień za pomocą leków (w tym leków psychodelicznych i opioidów zastępczych).

Metody redukcji szkód oparte na solidnych podstawach naukowych, takie jak wymiana igieł, bezpieczniejsze miejsca iniekcji i leczenie wspomagane heroiną, są uznanymi i zintegrowanymi formami leczenia w wielu innych krajach. Jednak w Stanach Zjednoczonych przestarzałe, uniwersalne, purytańskie metody i świadczeniodawcy nadal zgarniają miliony za leczenie, które rzadko pomaga, często szkodzi i nadal promuje ułudę społeczeństwa wolnego od narkotyków.

Gdybyśmy rzeczywiście poważnie myśleli o powstrzymaniu kryzysu opioidowego, udostępnilibyśmy metadon w aptece, wdrożylibyśmy leczenie wspomagane heroiną, uczynilibyśmy wymianę igieł i bezpieczniejsze miejsca iniekcji wszechobecnymi, a także poważnie badalibyśmy i wykorzystywali leczenie wspomagane psychodelikami, takimi jak MDMA, ibogaina, ayahuasca, psylocybina, DMT i LSD. Zamiast tego, jako naszą podstawową opcję leczenia wspomaganego lekami w USA, forsujemy różne formy buprenorfiny, którą wiele osób chcących odstawić opiaty uważa za mniej niż idealną. Nawet buprenorfina jest trudna do zdobycia legalnie i często wymaga środków finansowych, których wiele osób nie posiada.

Ostatnie artykuły oferują przerażające spostrzeżenia na temat nieudolnych prób rządu USA, aby pociągnąć do odpowiedzialności firmy farmaceutyczne po zalaniu populacji ogólnej opiatami. Obecnie upieranie się, że jedynym sposobem pomocy w kryzysie opioidowym jest odstawienie narkotyków, sprawia, że nasza odpowiedź na kryzys jest bezzębna. Pomimo tego, co mówi nam kulturowy mit, ludzie mogą i funkcjonują na opiatach na bardzo wysokich poziomach - nawet ojciec nowoczesnej chirurgii używał morfiny przez całą swoją karierę. Już dawno nadszedł czas, aby przestać skupiać się na odstawieniu narkotyków, a zamiast tego skupić się na poprawie samopoczucia.

Dowody na wspomagane psychodelikami leczenie uzależniających zachowań będą nadal rosły. Utrzymujący się w USA kompleks moralnej wyższości będzie prawdopodobnie nadal skażał wszelkie uzasadnione wysiłki zmierzające do zmiany leczenia uzależnień. Mamy dług wdzięczności wobec Wielkiej Brytanii i innych krajów uprzemysłowionych za to, że mają odwagę myśleć samodzielnie, a nie pić wywołujący złudzenia, wolny od narkotyków kool-aid z USA. Odwaga innych krajów, aby wyjść poza paradygmat bezsilności może być główną przyczyną istnienia prawdziwych badań nad podejściami, które rzeczywiście pomogą większości ludzi przezwyciężyć problemy uzależnień.